jazda rowerem elektrycznym bez wspomagania

Przed przystąpieniem do użytkowania roweru z napędem elektrycznym, warto zapoznać się z obowiązującymi przepisami prawnymi oraz zasadami bezpieczeństwa. W Polsce rowery elektryczne są traktowane jako zwykłe rowery, o ile nie przekraczają mocy 250 W oraz maksymalnej prędkości wspomagania do 25 km/h. Oczywiście wszystko zależy od potrzeb użytkownika, natomiast elektryczne rowery trekkingowe i górskie w większości posiadają na wyposażeniu baterię o pojemności 500 – 750 Wh. To wystarczająca wartość, by umożliwić dostarczanie dodatkowej mocy przez około 100-150 km zależnie od poziomu wspomagania. W sam raz na jednodniową W pierwszym przypadku przejedziemy około 90 km, a w ostatnim już 170 km. Jeżeli więc kupimy rower z większą pojemnością akumulatora, to na tym rowerze możemy wydłużyć czas przejazdu o około 30% i przejechać 40 km więcej. Są też e-rowery, do których możemy zamontować drugą baterię w ten sposób zasięg naszego e-bike Aby zapewnić bezpieczeństwo rowerzystów, kraj wymaga, aby każdy nosił kask. Maksymalna dozwolona prędkość w tym kraju wynosi 25 km/h, co ma zastosowanie do wielu innych stanów. Jako globalna firma produkująca rowery elektryczne, modele Honbike są dostarczane z maksymalną prędkością 25 km / h, co jest idealne dla większości stanów. Oszczędność: Jazda rowerem elektrycznym jest tańsza niż korzystanie z samochodu czy transportu publicznego. Nie musisz płacić za paliwo, bilety czy parking. Zdrowie i forma: Jazda na rowerze elektrycznym to świetna forma aktywności fizycznej, która pozwala utrzymać kondycję i poprawić wydolność organizmu. Jak działa rower elektryczny? Rower elektryczny, czy też e-rower, to rower ze wspomaganiem elektrycznym, czyli silnikiem elektrycznym, który wspomaga twoje pedałowanie. Dzięki temu jazda na rowerze staje się łatwiejsza, a Ty możesz pokonywać dłuższe dystanse i strome wzniesienia bez większego wysiłku. Dla osób, które preferują proporsi orang adalah panjang kepala dengan tubuh. Masa e-bike’a jest jednym z najważniejszych parametrów, na jakie zwracają uwagę użytkownicy. Lekki rower elektryczny będzie szybszy, zwrotniejszy i bardziej sportowy, czyli po prostu lepszy. Dlatego najwięksi producenci na rynku co roku próbują ciąć wagę swoich topowych projektów i w ten sposób wyróżnić się na tle konkurencji. Co więcej, najlżejsze e-bike’i zdecydowanie lepiej prowadzą się także bez wspomagania elektrycznego, czyli z rozładowaną lub wyjętą baterią, dlatego jazda na nich jest dużo przyjemniejsza. Wszystko to sprawia, że wybór pomiędzy dwoma rowerami elektrycznymi z podobnej półki cenowej często sprowadza się do zakupu modelu o niższej masie. Sprawdźmy, jakie są obecnie najciekawsze lekkie rowery elektryczne na jest aktualnie najlżejszy rower elektryczny? Poszukajmy!Lekkie E-MTB z pełnym zawieszeniemJeszcze parę lat temu e-MTB z pełnym zawieszeniem ważące poniżej 25 kilogramów zasługiwały na miano jeżeli nie bardzo lekkich rowerów elektrycznych, to przynajmniej lekkich. Jednak trendy i technologie zmieniają się na tyle szybko, że w 2022 roku wyłącznie modele ważące sporo poniżej 20 kilogramów mogą próbować walczyć o miano super Trek E-Caliber XX1 AXS 2021 – 15,75 kgTrek zmienił tym modelem sposób, w jaki definiujemy „lekkość” w kontekście rowerów elektrycznych. Jeżeli złamanie granicy 20 kilogramów wydawało nam się kiedyś czymś imponującym, to co powiedzieć o fullu z elektrycznym wspomaganiem, który waży niecałe 16 kilogramów?Amerykańskiego producentowi udało się to osiągnąć dzięki postawieniu na silnik Fazua Evation Drive Pack. Jest to jednostka możliwa do łatwego zdemontowania przez użytkownika. Po zdjęciu napędu elektrycznego kolarz ma do dyspozycji „zwykłego”, który waży tylko 12,45 kg, czyli zdecydowanie mniej nawet niż większość rowerów wybór tego rodzaju systemu wspomagania ma swoje konsekwencje. Moc i zasięg zapewniane przez Fazuę nie mogą równać się z parametrami od większych (i cięższych) silników od producentów takich, jak Bosch, Shimano czy E-Caliber to lekki rower elektryczny stworzony na kolarzy, którzy chcą jeździć nie tylko w trybie pełnego wspomagania silnikiem, ale także normalnie, niczym zwykłym MTB z pełnym BH iLynx Trail Carbon 2022 – 16 kgfot. Facebook BH Bikes PolandPremierze tego roweru poświęciliśmy już osobny artykuł. Przypomnijmy, że jest to Trail z silnikiem elektrycznym, którym hiszpańska marka rzuca wyzwanie bardziej znany producentom, takim jak Specialized, Trek, Lapierre czy jak w przypadku innych modeli aspirujących do miana najlżejszego e-mtb na rynku, kluczem do sukcesu okazało się postawienie na odpowiedni silnik. BH postawiło tutaj na autorskie rozwiązanie, czyli napęd 2EXMAG. Jego najnowsza wersja waży zaledwie 2,1 kg i jest zasilana przez sporą baterię o pojemności 540 Wh. Być może gdyby producent wybrał mniejszy akumulator – 250 lub 320 Wh – to pobiłby pod względem wagi Treka, jednak projektanci zdecydowali się na pozostawienie jednostki, która może zapewnić temu lekkiemu rowerowi elektrycznemu nawet 130 kilometrów Orbea Rise M LTD 2021 – 16,5fot. to seria rowerów od Orbei, o której pisaliśmy z okazji premiery nieco tańszej, aluminiowej wersji. Tamta ważyła jednak około 20 kg, a model zbudowany na bazie karbonowej ramy jest oczywiście zdecydowanie zejść poniżej 17 kilogramów, hiszpańska marka postawiła na najwyższej jakości komponenty (amortyzacja od Foxa, napęd Shimano XTR) oraz ramę ze specjalnego włókna węglowego OMR. Ponadto nie zastosowano w tym modelu lekkiego silnika EbikeMotion, który swoimi parametrami przypomina trochę Fazuę. Zamiast tego postawiono na Shimano EP8 w wersji Rider Synergy, czyli z ograniczonym momentem obrotowym, a także średniej wielkości baterią Orbea RS Internal Rise M LTD 2021 to lekki e-MTB o imponujących parametrach oraz bardzo dużym zasięgu na pełnym naładowaniu TURBO LEVO SL – 17,35 kgNajdroższy rower z tego roku, czyli ważący 17,35 kg S-WORKS TURBO LEVO SL. Podobnie jak w przypadku BH, silnik (Specialized SL i akumulator (Specialized SL1-320) to konstrukcje specjalnie opracowane na potrzeby tego e-Zesty AM Ltd – 18,6 kgFrancuska firma ze swoimi najwyższymi modelami rowerów E-MTB jeszcze niedawno regularnie znajdowała się w czołówce rankingów najlżejszych rowerów elektrycznych, jednak wydaje się, że tym razem konkurencja ze Stanów Zjednoczonych i Hiszpanii nieco jej odjechała. Co ciekawe, wersję e-Zesty AM Ltd napędza ten sam silnik, co najlżejszy e-bike, czyli E-Caliber od elektryczne rowery szosoweW przypadku rowerów szosowych ze wspomaganiem elektrycznym większość producentów zmieniła w ostatnich latach podejście do projektowania. Raczej odchodzi się od potężnych silników i bardzo pojemnych baterii. Zamiast tego królują lekkie napędy elektryczne, często z możliwością ich łatwego zdjęcia z taka zmiana trendów? Wynika to przede wszystkim z przepisów, które ograniczają maksymalną moc silnika w e-bike’u do 250 W, a także wspomagania do prędkości 25 km/h. W świecie nawet amatorskich kolarzy szosowych nie są to wartości, które na kimkolwiek robią wrażenie. Dlatego najwięksi producenci stawiają obecnie modele zbliżone pod względem charakterystyki jazdy oraz masy do zwykłych e-szosa powinna dzisiaj ważyć maksymalnie 12-13 kg, czyli około 3-4 kg więcej niż modele tradycyjne. W lekkim rowerze elektrycznym wspomaganie odgrywa rolę przyjemnego dodatku, który nie dominuje wrażeń z jazdy, ale pozwala szybciej pokonać podjazdy lub po prostu wydłużać wycieczki o kilkadziesiąt mocno stawiającym na lekkość swoich konstrukcji udało się złamać granicę 11 kilogramów. Natomiast poniżej 10 kilogramów mamy – póki co – same modele z silnikami słabszymi niż standardowe 250 HPS Domestique – 8,5 kgfot. elektryczny rower szosowy to na tę chwilę HPS Domestique. Lżejsze są tylko konstrukcje DIY lub customowe, których nie uwzględniamy w tym zestawieniu. Francuskiemu producentowi udało się zejść do poniżej granicy 9 kilogramów, dzięki czemu Domestique jest lżejszy niż wiele rowerów bez w tej konstrukcji jednak pewien haczyk. Nie jest to standardowy e-bike, bo takie są wyposażone w silniki o mocy 250 W i momencie obrotowym rzędu minimum 40 Nm. Natomiast najlżejsza szosa elektryczna jest napędzana przez ukryty w ramie silnik o zdecydowanie mniejszej mocy. Jego podstawowe parametry to 200 W mocy oraz 20 Nm. Użytkownik ma do dyspozycji aż 6-stopniowy tryb wspomagania, jednak nawet w najmocniejszym ustawieniu, pomoc silnika okazuje się raczej wszystko HPS Domestique to jeden z najciekawszych modeli na rynku. Waży mniej niż wiele zwykłych szosówek, a także z zewnątrz wygląda jak rower bez silnika. Innowacyjna konstrukcja od producenta z Monako zdecydowanie zasługuje na miano najlżejszego e-bike’a na Ares Super Leggera – 9 kgMarka Ares wypuszczając model Super Leggera ogłosiła, że to najlżejszy rower elektryczny, jednak w rzeczywistości Domestique okazuje się o 500 gramów lżejszy. Oprócz tego oba super lekkie e-bike’i są do siebie bardzo podobne, ponieważ Super Legger jest efektem współpracy firm Ares oraz HPS. Pod względem konstrukcyjnym również zastosowano w nim 200W silnik ukryty w ramie, a także podobny różnice dotyczą designu, dlatego Super Leggera zasługuje co najwyżej na tytuł najpiękniejszego, lekkiego roweru szosowego ze Ribble Endurance SL e Hero – 10,5 kgfot. pełnowymiarowy (czyli z silnikiem o mocy 250W) elektryczny rower szosowy to Ribble Endurance SL e Hero. Dla wielu może wydawać się zaskakujące, że mało znany w Polsce producent zdołał swoim modelem wyprzedzić bardziej znane firmy, takie jak Scott, Cannondale, Specialized czy Trek. Tak się jednak rzeczywiście stało i brytyjski producent, kojarzony przede wszystkim z niedrogich, ale bardzo solidnych rowerów, zaprezentował w 2021 roku najlżejszą e-szosę na świecie z mocnym Hero to specjalna edycja – odchudzona o kilogram względem zwykłej – karbonowej szosy typu endurance. Ribble postawiło w tym modelu na dyskretny i kompaktowy silnik Mahle EBM X35 z trzema trybami wspomagania, a także lekkie komponenty, takie jak napęd Shimano Dura Ace Di2 groupset czy koła LEVEL DB35 Superlight Scott Addict eRIDE – 10,70 Addict eRIDE według informacji katalogowych jest o około 200 gramów cięższy, jednak dane podawane przez producentów często są mało dokładne, dlatego trudno wykluczyć, że różnice pomiędzy Scottem a Ribblem mogą być producent zaprojektował swoją najlżejszą wersję e-szosy na tym samym silniku co Ribble, czyli ukrytym w piaście Mahle o mocy 250W, 40 Nm. Identyczny w obu rowerach jest także napęd, czyli Shimano Dura-Ace Di2 2× w wadze wynikają zatem przede wszystkim z zastosowanej ramy, a także zestawu kół. W modelu Addict eRide jest to model Syncros Capital z wysokim, bo 40 mm stożkiem i szerokimi jak na szosę oponami w rozmiarze 30C. Gdy przygotowywałem się do pisania tego wpisu, targały mną spore wątpliwości. Jazda na rowerze kojarzyła mi się jedynie z wiatrem we włosach, wolnością i czasem potem spływającym po plecach. Bez żadnego wspomagania, bez dopingu, bez ułatwień. Na rowery z silnikiem elektrycznym czy spalinowym patrzyłem ze sporym dystansem. Cięższe, droższe, a tak w ogóle, to po co mi taki rower. No właśnie… mi. Okopałem się na swojej pozycji, w ogóle nie dostrzegając potrzeb innych ludzi. Miałem ostatnio przyjemność pojeździć trochę na rowerze z silnikiem elektrycznym (jego test pojawił się na blogu) i zmieniłem do nich swoje nastawienie. Nie przesiądę się co prawda na e-rower (przynajmniej nie teraz), ale momentalnie dostrzegłem ich olbrzymi potencjał i zweryfikowałem swoją opinię o rowerach oferuje rower elektrycznyZacznę od tego, jakie możliwości daje nam rower elektryczny. Unia Europejska hamuje nas trochę w zapędach do korzystania w pełni z dobrodziejstw prądu, ale może to dobrze, w końcu ma to być nadal rower, a nie skuter. W każdym razie moc silnika w e-rowerze nie może przekraczać 250 Watów, a prąd jakim jest zasilany, może mieć maksymalnie napięcie 48V. Dodatkowo jazda może być wspomagana tylko w momencie, gdy pedałujemy oraz wyłączać się po przekroczeniu 25 km/h. W Polsce reguluje to Prawo o Ruchu DrogowymPrawo o ruchu drogowym, artykuł 2, punkt 47Rower – pojazd (…) poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny, zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V, o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/ słowem taki rower NIE JEST skuterem elektrycznym i nie da się na nim jechać używając silnika elektrycznego bez pedałowania. Taki silnik ma jedynie nas wspomagać, a nie całkowicie okazji zapraszam do obejrzenia odcinka Rowerowych Porad, w których rozwiewam mity, dotyczące elektryków. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zasubskrybujesz mój kogo rower elektrycznyDo czego w takim razie może przydać się silnik elektryczny w rowerze? Do głowy w pierwszej kolejności przychodzą mi osoby starsze. Znam kilku emerytów, którzy kiedyś jeździli rowerami, ale teraz zdrowie niestety nie pozwala im na dalsze przejażdżki. Wystarczy jedna, nawet niewielka górka, by musieli zsiadać z roweru. Jadąc rowerem elektrycznym, często nawet nie trzeba używać siły do pedałowania, wystarczy po prostu wprawiać je w ruch. Taki rower świetnie sprawdzi się również w przypadku młodszych osób, którym zdrowie nie pozwala na jazdę tradycyjnym rowerem. Druga grupa to rowerzyści górscy, którzy czerpią przyjemność ze zjeżdżania, ale z wjeżdżania już niekoniecznie. Nie ma się co oszukiwać, podjeżdżanie pod strome górki zabiera olbrzymią ilość energii i czasu. Co oczywiście wynagradza późniejszy zjazd, ale pojawia się pytanie – a co gdyby na górę można było wjechać tak jak narciarz albo downhillowcy? Niestety tras z wyciągami, przygotowanymi dla rowerzystów jest mało. I tu ciekawym rozwiązaniem jest właśnie dobry rower elektryczny (z silnikiem o dużym momencie obrotowym). Ułatwi on wjechanie na górę i pozwoli na więcej grupa to rowerzyści miejscy. Ruch to zdrowie, ale niestety może się skończyć przepoceniem ubrań. Bywa różnie, są osoby, z których leje się pot, nawet gdy jadą żółwim tempem i na to ciężko coś poradzić. I powiem Wam, że nie wierzyłem, że rower elektryczny może w takim przypadku wiele zmienić. Myślałem, że jeździ się po prostu szybciej, ale pedałując tak samo. Koszmarnie się pomyliłem. Podczas jeżdżenia rowerem z silnikiem elektrycznym, nie spociłem się wcale. Zero. Nic. I to jadąc praktycznie cały czas z prędkością 25 km/h, czyli w limicie wspomagania. Gdyby zależało mi na docieraniu do pracy w suchej koszuli, to przemyślałbym zakup takiego grupa to ambitni turyści, którym brakuje siły. Nie wiem jak lepiej nazwać tę grupę, ale mam nadzieję, że łapiesz o kogo mi chodzi. Są osoby, które chciałyby np. przejechać z Zakopanego na Hel, albo ze Świnoujścia do Ustrzyk Górnych. Ale zdają sobie sprawę, że nie dadzą fizycznie rady. Albo dadzą, ale zajmie im to dwa miesiące, a tyle czasu nie mają. Albo mamy sytuację, że facet uwielbia jeździć rowerem, chce pojechać gdzieś z żoną, która aż tak za rowerami nie przepada i szybko się zniechęca. I kończy się to tak, że on męczy się jadąc zbyt wolno, a ona męczy się ogólnie :) Na elektryku da się utrzymywać prędkość 23-25 km/h bez większego wysiłku, co daje już naprawdę dobrą, turystyczną prędkość. I potem podczas jazdy może się okazać, że on ledwo dyszy podjeżdżając pod górkę, a ona go w tym czasie wyprzedza :)Jak widzicie, to nie jest tak, że rower elektryczny jest dla leni. Lenie nawet na elektrycznym rowerze nie będą jeździć. Poza tym jadąc na elektryku, można regulować stopień wspomagania (lub całkowicie je wyłączyć) i używać go jedynie gdy zajdzie taka potrzeba, np. na stromym podjeździe, jadąc pod wiatr czy w przypadku braku znajdziemy w rowerze elektrycznym?SilnikMoże być on zamontowany w przedniej/tylnej piaście koła lub łączyć bezpośrednio z korbą. Ale moim zdaniem ostatecznie „wygra” montowanie silnika przy staje się zasilanie litowo-jonowe, które pozbawione jest efektu pamięci, a także jest lżejsze i wydajniejsze od starszych konstrukcji żelowych. Ile wytrzymuje bateria w rowerze elektrycznym? Nowoczesne konstrukcje pozwalają na przejechanie od 40 do 150 kilometrów ze wspomaganiem elektrycznym, w zależności od pojemności akumulatora, mocy wspomagania oraz częstotliwości jego załączania. Akumulator jest montowany na bagażniku lub na ramie. Powinien być łatwo wyjmowalny do ładowania, choć są też takie, które można ładować bezpośrednio na tym ogólnym hasłem kryje się elektronika, dzięki której możemy sterować mocą wspomagania, a rower „wie” w jakim stopniu ma włączać silnik. To nie jest tak, że zakręci się pedałami, a rower wyrwie jak rakieta, której nie da się opanować. Silnik wspomaga jazdę tym bardziej, im mocniej naciska się na pedały. Podczas pedałowania poczuć się można tak, jakby ktoś za nami biegł i naciskał na siodełko. Ja to nazwałem roboczo efektem „niewidzialnej ręki” i jest to bardzo przyjemne uczucie :) A im mocniej naciskamy na pedały, tym mocniej nas ta ręka przerobić rower na elektrycznyAby jeździć rowerem elektrycznym, nie musimy od razu go kupować. Istnieje możliwość przerobienia w zasadzie dowolnego roweru na elektryczny. Wystarczy kupić koło z wbudowanym w piastę silnikiem (może to być przednie lub tylne koło – tylne zazwyczaj mają większy moment obrotowy), do tego akumulator, który zamontujemy na bagażniku lub w torbie na ramie oraz sterownik z czujnikami. Jest też kilka firm, które zajmują się profesjonalną konwersją rowerów na elektryczne, co niejednokrotnie może wyjść taniej, niż zakup nowego rowerów elektrycznychCena roweru ze wspomaganiem elektrycznymTeraz kilka słów o tym, jakie są wady rowerów elektrycznych. Pierwszą z nich, której nie sposób nie zauważyć, jest nadal stosunkowo wysoka cena (choć ceny będą z roku na rok spadać). Co prawda na Allegro można kupić taki rower już za 1500 złotych, ale w tej cenie nabędziemy 40 kilogramowego (!) potwora, o małym zasięgu i bardzo kiepsko wykonanego. Markowe rowery elektryczne zaczynają się od 3000 złotych, a te nadające się do regularnej jazdy, od około 5-6 tysięcy wymiany akumulatoraDruga sprawa to amortyzacja akumulatora. Teoretycznie porządna bateria powinna przetrzymać około 500-600 cykli ładowania, co mniej więcej da nam przejechanych kilometrów. Ale to zależy w dużej mierze od tego, jak będzie się o nią dbało. Nie można dopuścić do całkowitego rozładowania (np. zimą, gdy rower często stoi nieużywany), a także nie przegrzewać jej czy zbytnio chłodzić (np. zostawiając rower na cały dzień na słońcu lub mrozie). W każdym razie, trzeba liczyć się z tym, że po kilku latach akumulator może nadawać się do wymiany, co na razie jest dość roweru elektrycznegoKolejna wada roweru elektrycznego to sporo wyższy ciężar, w porównaniu z tradycyjnym rowerem. W nowoczesnych konstrukcjach typu Shimano STEPS, Panasonic czy Bosch silnik waży około czterech kilogramów, a akumulator w zależności od jego pojemności od 2,5 do 4 kilogramów. Do tego rama i koła muszą być wzmocnione, by przyjąć na siebie większy ciężar. To daje nam od 7 do 9 kilogramów więcej, niż w przypadku tradycyjnego roweru. Podczas jazdy nie jest to dużą przeszkodą, silnik elektryczny pozwala zapomnieć o nadbagażu. Niestety dodatkowy ciężar jest bardzo odczuwalny przy wnoszeniu roweru po schodach. Dlatego o takim rowerze warto pomyśleć, w przypadku posiadania garażu/piwnicy/ wszystkie te wady można przymknąć oko, zwłaszcza jeśli ktoś ma budżet i miejsce do trzymania roweru z silnikiem. Czy rowery elektryczne to przyszłość? Zapewne tak będzie. W całej Europie sprzedaje się już kilka milionów takich rowerów rocznie. Ceny na pewno będą spadać, a technologia będzie szła do przodu, by producenci mogli konstruować jeszcze lżejsze i jeszcze wydajniejsze podzespoły. A społeczeństwo się starzeje, jednocześnie szukając wygód, których nie mogli zaznać np. nasi dziadkowie. Ja z ciekawością będę się przyglądał temu segmentowi okazji zapraszam do lektury tekstu o tym jak dbać o rower elektryczny. fot. Adobe Stock Rower elektryczny to ekologiczne, wygodne i nie powodujące kontuzji rozwiązanie. Rower elektryczny to dobry wybór nie tylko dla seniorów, którzy mimo gorszej kondycji chcą dłużej pozostać aktywni fizycznie. Dzięki jeździe na rowerze elektrycznym zajedziesz dalej, co nie znaczy, że nie będziesz ćwiczyć mięśni. To właśnie pedałowanie uruchamia mechanizm wspomagania. Spis treści: Rower elektryczny - cena, waga, budowa Jak działa rower elektryczny? Jak wygląda jazda na rowerze elektrycznym? Rower elektryczny - czy warto go kupić? Typy rowerów elektrycznych Rower elektryczny - cena, waga, budowa Rower elektryczny posiada silnik elektryczny, który może być zamontowany w 3 miejscach: w przedniej piaście, centralnie lub w tylnej piaście. Oprócz tego rower elektryczny wyposażony jest w sterownik (elektronikę, która steruje mocą wspomagania) i akumulator (litowo-jonowy, żelowy lub inny). Waga roweru elektrycznego jest wyższa od klasycznego roweru nawet o 9 kg. Wiele modeli rowerów elektrycznych dostępnych na rynku waży niewiele więcej niż 20 kg, dzięki czemu rowerzysta praktycznie nie odczuwa jego zwiększonej wagi podczas jazdy. Ile kosztuje rower elektryczny? Najtańszy model kupisz za około 4000 zł, jednak większość modeli kosztuje powyżej 10 tys. zł. Rowery elektryczne, podobnie jak klasyczne rowery dzielą się na kategorie (miejskie, trekkingowe, rowery crossowe). To, jaki rower wybrać i czy rower elektryczny będzie dla ciebie odpowiedni, zależy od twojej kondycji, sprawności fizycznej, preferencji, dróg, które będziesz pokonywać. Jak działa rower elektryczny? Warto zaznaczyć, że nie istnieją przeszkody ku temu, aby z elektrycznego roweru korzystać w tradycyjny sposób, tj. przy pomocy własnych mięśni. Ale w sytuacji, w której potrzebujesz wsparcia, elektryczny rower zminimalizuje twój wysiłek. Dzieje się to na skutek współdziałania 3 kluczowych elementów pojazdu - akumulatora, silnika elektrycznego i wyświetlacza sterującego pracą całego urządzenia. Bateria w rowerach elektrycznych To najważniejszy element pojazdu. Jakość baterii determinuje jej żywotność. Najczęściej wykorzystywane są dokładnie takie same baterie jak w laptopach czy telefonach komórkowych. Jedno naładowanie może wystarczyć nawet na przejechanie 150 km. Silnik w rowerze elektrycznym Maksymalna moc silników w rowerach elektrycznych, jaką dopuszcza Unia Europejska, to 250 W. Najpopularniejszymi są te bezszczotkowe, ponieważ bardzo rzadko ulegają awariom. Ich dodatkową zaletą jest oszczędność energii - koszt przejechania ok. 100 km wynosi zaledwie 1 zł. Dzięki silnikowi rower jest w stanie rozpędzić się nawet do 25 km/h. Wyświetlacz w rowerze elektrycznym To on stanowi centrum dowodzenia rowerem elektrycznym. Kontroler steruje pracą silnika oraz nadzoruje przesył energii z baterii do silnika. To właśnie dzięki niemu - również w rowerach - mamy do czynienia z systemem wspomagania jazdy. fot. Adobe Stock Jak wygląda jazda na rowerze elektrycznym? Jeśli nigdy nie jechałaś na rowerze elektrycznym możesz mieć wrażenie, że to opcja dla leniwych, którym nie chce się pedałować. Nic bardziej mylnego, musisz pedałować, by jechać. Po prostu jedziesz szybciej (maksymalnie 25 km/h), nie wkładając w to tyle siły. Elektryczne jednoślady to godna uwagi alternatywa dla rowerów tradycyjnych, które zostały wzbogacone o specjalny napęd, umożliwiający jazdę bez większego wysiłku. Proces wspomagania rowerzysty rozpoczyna się już od pierwszego pedałowania, uruchamiającego mechanizm napędowy. Dzięki niemu na wymagającej trasie jedziesz równomiernie, co pomaga uniknąć kontuzji i przeforsowania organizmu. Ten typ rowerów powoduje, że cyklista może pokonywać odległości o wiele większe, niż podczas jazdy zwykłym, tradycyjnym sprzętem. Tę zaletę szybko dostrzegą ci, którzy mają ochotę na długie, nieobciążające wycieczki, ale również osoby ze słabszą kondycją, które chcą pozostać w dobrej formie na co dzień. Rower elektryczny - kalorie A co ze spalaniem kalorii na rowerze elektrycznym? Na razie brakuje badań, które pomogłyby odpowiedzieć na pytanie, ile kalorii spala się podczas jazdy na rowerze elektrycznym. Niektórzy producenci rowerów elektrycznych przekonują wprawdzie, że różnica w porównaniu do godziny pedałowania na tradycyjnym rowerze jest niewielka, jednak na razie więcej wiadomo na temat wpływu e-rowerów na ekologię, niż na to, ile kalorii można spalić na rowerze elektrycznym. Zobacz także: Ile kalorii spala się podczas jazdy na rowerze? Czy warto kupić rower elektryczny? Rower elektryczny jest sprzętem, który dostarcza podczas wycieczki maksimum komfortu i jednocześnie pozwala na odciążenie organizmu na trudniejszych odcinkach trasy. Rower elektryczny warto kupić, jeśli chcesz wygodnie dojeżdżać do pracy, a po przyjeździe na miejsce nie masz możliwości, by wziąć prysznic. Jadąc na rowerze elektrycznym dotrzesz do celu bez pocenia się. Rower elektryczny docenisz także zwiedzając nowe, trudniej dostępne dla rowerzystów miejsca, np. szlaki ze stromym podjazdem. Wśród rowerów elektrycznych dostępne są także rowery górskie (MTB). Przyda ci się, jeśli lubisz podróżować na rowerze turystycznie - dzięki wspomaganiu elektrycznemu dotrzesz dalej, będziesz szybciej pokonywać trasę. Warto wiedzieć, że jeśli koszt roweru elektrycznego znacznie przewyższa twoje możliwości finansowe, możliwe jest także przerobienie zwykłego roweru na ten z napędem elektrycznym. Cena gotowego zestawu do przerobienia roweru na elektryczny wynosi około 2000 zł. Jeśli więc posiadasz własny jednoślad, inwestycja może ci się opłacić. fot. Adobe Stock Typy rowerów elektrycznych Zobacz, czym cechują się poszczególne rodzaje rowerów elektrycznych: górskie rowery elektryczne (MTB): z silnikiem umieszczonym centralnie, kołami tej samej lub różnej wielkości, przystosowane do wykonywania stromych podjazdów i pokonywania trudnego terenu, miejskie rowery elektryczne: komfortowe do jazdy po mieście, przewożenia rzeczy w koszyku, umożliwiają jazdę w pozycji wyprostowanej, crossowe rowery elektryczne: najbardziej uniwersalne wśród rowerów elektrycznych. Posiadają bagażnik, silnik zamontowany jest w tylnej piaście lub centralnie, składane rowery elektryczne: mają koła 20-calowe, łatwo można przewieźć je pociągiem lub samochodem, zmieścić w ciasnym mieszkaniu. Artykuł powstał na podstawie tekstu Agaty Bernaciak. Pierwotnie został opublikowany Czytaj więcej na temat rowerów:Jak nauczyć dziecko jeździć na rowerze? Prosta metodaJakie efekty daje jazda na rowerze?

jazda rowerem elektrycznym bez wspomagania